Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pedro86 z miasteczka Ossy. Mam przejechane 1667.88 kilometrów w tym 193.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 128 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pedro86.bikestats.pl
  • DST 14.52km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.74km/h
  • VMAX 40.43km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Accent CX - ONE
  • Aktywność Jazda na rowerze

DO PRACY LODOŁAMACZEM Accent CX ONE

Sobota, 25 lutego 2017 · dodano: 26.02.2017 | Komentarze 0

 Po ostatnich przygodach z glinianym błotem, postanowiłem nie zjeżdżać z asfaltu. Jednak wstaję rano i widzę, że mnie całkowicie zasypało śniegiem, a rtęciosłup wskazuje minus 4 stopnie.

Gizmo201 też planował wyjazd rowerem. Podpowiedział, że w lesie błota nie powinno być, a jeśli już to przymarznięte.

Podjąłem decyzję: jadę do pracy najkrótszą drogą przez las. 

W lesie przyjemnie i przejezdnie chodź z niespodziankami. Accent okazał się dobrym lodołamaczem, bo było sporo zamarzniętych i nie widocznych kałuż pokrytych śniegiem. Wjeżdżałem w nie i lód się rozkruszał i trzeszczał wniebogłosy niczym stado rozjuszonych bestii rozszarpujących mój pojazd, a spod koła, zawartość kałuży wylatywała przede mnie. Ciężko je było zlokalizować - lód przykryty pod śnieżnym puchem. 

Jechało się przyjemnie i szybko. Powoli przywykam, że nawet zimą można jeździć ostro i nie pochorować się. Oby tak dalej. Jedynie spowalnia mnie jeszcze oddech. A właściwie wstrzymywanie się przed większym wysiłkiem, aby się nie zasapać i nie nałykać zimnego powietrza. Choć i tak sapie i dyszę, a chwilami serce wali mocno po chwilowych sprintach lub energicznych podjazdach, to i tak staram się wykonywać płytkie wdechy otworem gębowym i nie przesadzać z tempem.

Co ciekawe z pracy wracałem już nie zimą, a wiosną, gdyż po śniegu nie było już śladu, oprócz pozostałości: krystalicznie czystej wody wypełniającej przydrożne rowy. Było widać w nich dno - trawiaste dywany - COŚ PIĘKNEGO. Ale w drodze powrotnej pojawiły się inne niespodzianki, ale o tym już w następnym wpisie.

Tymczasem zapodaję filmik lodołamacza w akcji wymieszany z ujęciami z powrotu do domu. Fajnie widać różnicę jak w ciągu dnia może zmienić się aura.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa okojn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]