Info

Suma podjazdów to 128 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec3 - 1
- 2017, Czerwiec7 - 0
- 2017, Maj3 - 8
- 2017, Kwiecień4 - 0
- 2017, Marzec15 - 1
- 2017, Luty7 - 1
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Grudzień1 - 1
- DST 23.07km
- Teren 1.00km
- Czas 01:12
- VAVG 19.23km/h
- VMAX 43.09km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Accent CX - ONE
- Aktywność Jazda na rowerze
Guma 15km od domu.
Sobota, 25 marca 2017 · dodano: 25.03.2017 | Komentarze 0
Powrót do domu nieco inną trasą, aby nie wdarła się monotonia. Na jednej z mini górek w parku zahaczyłem o jakiś korzeń lub coś wystającego i guma tylnej opony zgrzytnęła. Po 200 m słyszałem dziwny (inny) dźwięk wydobywający się spod opony, jakby opona zwiększyła swoją powierzchnię styku. Przebita opona - ewidentnie ugina się pod palcami, może nawet na kilka cm, ale całkowitego flaka nie ma. Sklepy rowerowe pozamykane, a nawet jeśli nie, to pewnie i tak "pocałuję klamkę" i powietrze zejdzie całkowicie z opony i jeszcze oddale się od domu. Postanowiłem jechać w kierunku domu, jeśli przejadę 10 km i stanę, to resztę drogi dojdę. Ruszam. Powietrze uchodzi powoli. Po 10 km mijam sklep rowerowy. O dziwo do jego zamknięcia zostało 20 minut. Powietrze nie uszło z koła znacznie, więc poprosiłem tylko o profilaktyczne dopompowanie. Zrobili to nieodpłatnie :). Do domu dojechałem bez problemu. Na następny dzień sprawdzę tylną oponę ile zostało powietrza. Choć i tak czekać mnie będzie łatanie.