Info

Suma podjazdów to 128 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec3 - 1
- 2017, Czerwiec7 - 0
- 2017, Maj3 - 8
- 2017, Kwiecień4 - 0
- 2017, Marzec15 - 1
- 2017, Luty7 - 1
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Grudzień1 - 1
- DST 20.74km
- Czas 00:52
- VAVG 23.93km/h
- VMAX 40.10km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Accent CX - ONE
- Aktywność Jazda na rowerze
Bytom, misja: KLOCKI HAMULCOWE
Sobota, 18 lutego 2017 · dodano: 18.02.2017 | Komentarze 0
Pomyślałem, że muszę kupić dobre klocki hamulcowe. Więc jak byk jest motywacja, żeby jechać do Bytomia, tym bardziej, że nie miałem pewności czy do 13 jest sklep, a było po 11. Jechało się fajnie, asfaltem.
Dość mocne tempo. W Dobieszowicach męczący, dość długi podjazd, ale podjechałem. Poniżej - szczyt wzniesienia:
W Piekarach Śląskich - sunie się super mimo mokrej jezdni i zalegających kałuż, które wymuszały moją jazdę środkiem pasa. Niektórym się to pewnie nie podobalo, choć nikt nie trąbił, ale cóż: puszkarze mają prawo omijać dziury, ja mam prawo omijać kałuże :) . Ale trzeba uważać. Przy prędkościach 30 km/h trzeba mieć hamulce w pogotowiu. Zewsząd wyjeżdżające samochody...
chwilami ścisk....
a nawet skutery! ;)
Przy dohamowaniu do ronda tylne koło ucieka w bok. To przypomniało mi, że do pełni lata jeszcze troszkę brakuje i trzeba na to wziąć poprawkę i pamiętać o tym podczas rozpędzania się.
Będąc w Bytomiu podjechałem do sklepu rowerowego:
Potem pojechałem do parku Fr. Kachla, Ale tylko na skraju byłem, bo lodu sporo i zamiast oglądać co się zmieniło to musiałem pod koła patrzeć.
Postanowiłem wracać. Droga powrotna -> w kolejnym wpisie.